czwartek, 5 stycznia 2012

JA I MÓJ PRZYJACIEL

Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem, którego można mieć na tym interesownym świecie, takim, który nigdy Cię nie opuści, nigdy nie okaże się niewdzięcznym lub zdradzieckim, jest pies... Pocałuje rękę, która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą, on pozostanie... - George G. Vest

Dziewięć lat temu odeszła moja sunia o imieniu Czaki do psiego raju. Zrobiła się niesłychana pustka w domu, no cóż była z nami 15 lat. Była owczarkiem szkockim collie. Po tygodniu pojechałam szukać innej suczki. Znalazłam małą Chihuahua (tak twierdziła właścicielka), no i zabrałam maliznę do domu.
Radość ogromna, psinka słodka do czasu. Jak tylko odbyła wizyty u weterynarza i trochę oswoiła się z nowym domem pokazała charakterek. Do tej pory ma różnego rodzaju fochy, dominuje w domu jak mnie nie ma.
Łóżko to jej królestwo, oczywiście od małego. Potrafiła się trząść, piszczeć, po prostu wymuszała na nas pozwolenia.
Kiedy urosła (miała rok) zobaczyłam jaka ona rasowa psina, koło Chihuahua ona może i przeszła. Kobieta która mi sprzedała za ciężkie pieniądze psa po prostu handluje na bazarach.
Mam do tej osoby żal, ale moja psinka jest cały czas z nami i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Teraz ma 9 lat i w moje imieniny miała operację guza wątroby. Jak ją usypiali to mój małżonek pożegnał się z nią ja tylko ją głaskałam.
Po godzinie zabiegu dostałam wiadomość, że moja psinka budzi się. Byłam od razu przy niej, gadałam do niej a ona próbowała mi pokazać że jest zdrowa, próbowała się podnieść. W domu chciała być samodzielna, ale jej to komicznie wychodziło.
Po schodach nie mogła chodzić więc była znoszona. Po zdjęciu szwów i po zakończonym leczeniu, moja psinka wykorzystywała nadal nas do znoszenia i wnoszenia do domu. Jaki był jej zawód gdy mąż wychodząc na spacer sam zszedł po schodach, rzuciła TAKIM FOCHEM i wróciła do domu.
Teraz jest jak szczenię, wesołe, rozrabiające, nikt po jej zachowaniu nie powiedział że ma już tyle lat. Pomimo że to mieszaniec jest najukochańszym i wiernym przyjacielem. Umie słuchać, pocieszać i rozbawiać. Wszędzie jej pełno. Jest bardzo inteligentna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz